Brak obiektów spełniających kryteria.
Wodny relaks w samiuśkim sercu Tatr - to nie kompletnie oderwane od rzeczywistości fantazje gości po tradycyjnym góralskim weselu, tylko jedna z najkrótszych możliwych charakterystyk ośrodków SPA w Poroninie. Owszem, Podhale zdecydowanie bardziej słynie z przepięknych górskich szczytów, przełęczy, dolin i potoków niż z gorących źródeł, jednak i takimi w pełni naturalnymi (lub odpowiednio podkręconymi przez człowieka) walorami dysponuje ten region. Było tylko kwestią czasu, kiedy zaczną być odpowiednio turystycznie wykorzystywane.
Ważnym, choć niekoniecznie najistotniejszym elementem w centrach SPA w górach w Poroninie i najbliższych okolicach są doskonale zorganizowane i wyposażone w najróżniejsze atrakcjebaseny. Odcinki typowo sportowe, gdzie można walczyć ze swoimi rekordami życiowymi na wszelkich dystansach, zazwyczaj ustępują przed nieckami rekreacyjnymi. Tam kuszą hydromasaże różnego rodzaju, rwące rzeki, jacuzzi, zjeżdżalnie i inne przyrządy znane z najlepszych aquaparków. Fakt, że nie wszystkie napełniane są wodą prosto z podziemi, tylko odpowiednio podgrzewane, zupełnie nie zmniejsza frajdy płynącej z kąpieli.
We frazie “wodny relaks” na mocniejsze zaakcentowanie zdecydowanie zasługuje ten drugi wyraz. Ośrodki SPA w Poroninie dysponują całkiem długą listą różnego rodzaju zabiegów, po których każdy poczuje się zdecydowanie lepiej - tak na ciele, jak i na duchu. Masaże, maseczki, okłady i inne kosmetyczno-fizjologiczne czary wspaniale wpływające na całe ciało albo jego pewne partie lub konkretne części. Do tego oczywiście sauny wszelkiego gatunku, może też komory do krioterapii… Słowem: wszystko, co pozwoli się zregenerować i naładować wewnętrzne akumulatory na długi czas.
Trzecią istotną składową pobytu w SPA w Poroninie będą zapewne kontakty ze specjalistami z różnych dziedzin. Kosmetyczki, dermatolodzy i kosmetolodzy mogą pomóc w jak najlepszym doborze środków i preparatów upiększających - tak, by również w przyszłości skóra wyglądała młodo, a silne włosy pozwalały odtworzyć parę poznanych na miejscu fryzjerskich szaleństw i sztuczek. Z kolei dietetycy do spółki z trenerami przysłużą się w procesie dbania o zdrową sylwetkę. Ich zalecenia można wypróbować od ręki, w jadłodajni i siłowni ośrodka.
Takie prawdziwie rajskie warunki zwykle jednak słono kosztują. Za weekendowy pobyt w SPA w Poroninie trzeba wyłożyć przynajmniej kilkaset złotych - przy czym “kilka” może wynosić 5, 7, a nawet 10 i więcej. Za jedną osobę. A trzeba też pamiętać, że znaczna część pakietów pobytowych przygotowywana jest z myślą o kilku osobach - np. parach czy małżeństwach. Oczywiście single będą wypoczywać równie dobrze i efektywnie.
Wyjazd do SPA do Poronina rysuje się więc jako świetna idea. Kilka noclegów w bardzo komfortowych warunkach, plus seria indywidualnie dobranych zabiegów i ćwiczeń, plus przepiękne (i stwarzające wiele atrakcyjnych możliwości spędzania wolnego od relaksu czasu) górskie otoczenie Tatr, plus fascynujące kulturalne tradycje i osiągnięcia, plus… Jeśli tylko można sobie na taki luksus pozwolić - zdecydowanie nikt nie będzie żałować.